"Brytfaniarz" to danie z mojego dzieciństwa. Pamiętam jak po zjedzeniu kawałka, wracałam po następny :) Dlaczego się tak nazywa - nie wiem, tak zawsze był zwany w naszym domu :) To nic innego jak baba ziemniaczana. Moja mama zawsze przygotowywała to danie, gdy tylko o to poprosiliśmy. Najlepszy był oczywiście z boczkiem lub z kiełbasą. Dzisiejsza wersja jest z szynką parmeńską.
1 kg ziemniaków
1 średnia czerwona cebula, pokrojona w kostkę
2 czubate łyżki mąki ziemniaczanej
2 jaja
sól, czarny pieprz
1 łyżeczka majeranku
140 g szynki parmeńskiej
1 łyżeczka oliwy z oliwek
1. Ziemniaki zetrzeć na tarce o małych oczkach lub w robocie kuchennym. Odcedzić wodę.
2. Szynkę podsmażyć na rozgrzanej patelni z oliwą.
3. Dodać cebulę i smażyć do jej zeszklenia.
4. Szynkę z cebulą dodać do ziemniaków, wymieszać. Dodać jajka, mąkę i przyprawy i dobrze wymieszać.
5. Nagrzać piekarnik do 180 stopni C / 350 stopni F.
6. Brytfankę o wymiarach 23x23 cm (9x9 cali) wyłożyć papierem do pieczenia.
7. Masę ziemniaczaną wlać do formy. Piec ok 1h.
Smacznego :)
czy to możliwe, że ja nigdy czegoś takiego nie jadłam? nazwa nic mi nie mówi i zdjęcie też. a wygląda przepysznie. ciekawa jestem smaku! pozdrawiam ciepło!
ReplyDeleteBardzo smakowite danie - prosto z mojego dziecinstwa ;)
DeleteU mnie to nazywamy babą ziemniaczną :)
ReplyDeleteTak jak napisalam - inni znaja ja pod nazwa baby ziemniaczanej, a ostatnnio kolega wspomnial, iz u niego danie to nazywalo sie to "kartoflarz" :)
DeletePodobne trochę do baby ziemniaczanej :)
ReplyDeletebo to jest tzw. baba ziemniaczana ;) U nas miala nazwe brytfaniarza, bo byla pieczona w brytfance ;)
DeleteMniam! nigdy nie jadłam ale wygląda zachęcająco!
ReplyDeleteu mnie to się kartoflak nazywało - uwielbiałam i uwielbiam, choć rzadko robię.
ReplyDeletebuziaki, Moniu
Ja chyba zaczne czesciej ;)
Delete